Witam. Od niedawna jestem posiadaczem Fiata Brava 1.6 16v 97r. z klimatyzacją. Mam problem z recyrkulacją powietrza. Gdy wcisnę przycisk od zamknięcia obiegu powietrza w samochodzie nie słychać silniczka, który zamyka dolot powietrza do kabiny (podobno słychać jak pracuje). Co może być tego przyczyną i jak się zabrać za usunięcie usterki? Pozdrawiam
--------------------- Stunna... At the Bar, Stunnin'!!! 98 M3/4 ***Car is going thru a restoration/modding phaze***
Od razu zakup nowy filtr, bo pewnie będziesz miał cały zapchany.... nie duży wydatek
--------------------- 96 M3. 5speed. All Redline all the time. Dinan Stg II SC. Dinan TB. Supersprint Exhaust SS. AA LTW Flywheel. Dinan Stg III Suspension. Dinan Camber Plates. UUC Tranny Mounts. Front and Rear Stress Bars Schroth Belts. X-Brace. Kickin' Stereo and Clear
U siebie miałem ten problem. Można się dostać albo od strony filtra powietrza, albo poprzez demontaż schowka. Ja sobie z tym nie poradziłem, tzn. nie wiem dlaczego silniczek nie pracuje. Wziąłem kawałek druta i zrobiłem tak, że mam klapkę otwartą na stałe i nie paruje już :mrgreen:
Czy działa przekładnia powietrza na obieg zamkniety lub nie - załacz na max przepływ powietrza, wsłuchaj sie jak leci, załacz obieg zamkniety i powinno Ci troszke mocniej wiać, bedzie to słychac. Tyle:)
Jak na razie usterka prawdopodobnie zlikwidowania. Wyciągnąłem filtr kabinowi (całkiem czysty), usunąłem jakieś liście itd w tej komorze co filtr i silniczek chyba działa. Czy skutecznie dowiem się jak będzie gorsza pogoda :) Pozdrawiam
Kurde u mnie też szyby parują i nawiew muszę ustawiać na 3 żeby coś pomogło albo okno uchylać. Silniczka nie słychać wogule gdy naciskam na obieg zamnknięty i jakiś odgłos nawiewu się nie zmienia po naciśnięciu przycisku. Filtra pyłkowego niemam teraz wcale czyli nie jest zapchany. Jutro trzeba się za to zabrać bo chyba klapka jest zamnknięta "na stałe" :lol: [size=2][ Dodano: 2009-10-19, 11:41 ][/size] Tak jak podejrzewałem, klapka była zamnknięta "na stałe". Więc teraz jest otwarta "na stałe" po mojej interwencji lekko siłowej :(